- Jessica ! - krzyknęła mama z dołu. Nie miałam siły wstać więc zapytałam
- Taak ?
- Jesz kolacje ?
- Nie dzięki - odpowiedziałam po czym byłam zmuszona wstać. Zdjęłam słuchawki z uszu i wstałam. Ruszyłam w stronę łazienki, umyłam sie i przebrałam. Zgasiłam światło i położyłam się spać. Nie wiem co mnie napadło.
***
Otworzyłam oczy. Sięgnęłam po telefon, spojrzałam i była godzina dziewiata. Miałam godzine by się wyszykować. Szczerze mówiąc nie chciało mi się wstawać ani nigdzie iść. Ale przypomniałam sobie, że to własnie Justin Bieber ma po mnie przyjść i jakoś mnie to zmotywowało. Usiadłam na łóżku, rozglądałam się dookoła mojego pokoju i wstałam. Stałam około 5 minut bo nie wiedziałam za co sie zabrać. W końcu najpierw naszykowałam ubrania, czyli wzięłam czarne rurki, białą koszulke i kamizelkę. Umyłam sie, i ubrałam. Poszłam na dół, zauwazyłam że mama robi tosty.
- Cześć. Zrobisz mi dwa ?
- Hej, masz te - odpowiedziała po czym mi nałożyła je na telerz.
- Dzięki o 10 ktoś po mnie przychodzi, nie wiem o której wrócę. Jak coś to pisz lub dzwoń. Ok?
- Dobrze, ja i tak dziś cały dzień mam wolny.
Kiedy skończyłam jeść, odeszłam od stołu i pobiegłam szybko na górę po telefon. Kiedy schowałam go do kieszeni, zauważyłam na zegarku, że mam jeszcze 20 minut. Zeszłam, i włączyłam telewizor. Jak zwykle nic ciekawego nie było. Na kanałach muzycznych reklamy. Wyłączyłam po czym usiadłam, nagle ktoś zapukał do drzwi. Czy to Justin ? Przecież jest za wcześnie, otworzyłam drzwi i okazało się, że to był on.
- Cześć !, gotowa ?
- Yyy.. tak juz tylko założę buty i kurtkę. Gdy założyłam oznajmiłam mamę, że wychodzę.
- To gdzie się wybieramy ?
- To będzie kolejna niespodzianka, siedziałem nad nią całą noc. Z resztą za jakiś czas się przekonasz tylko zajedziemy po kawę. Ok ?
- Pewnie - odpowiedziałam. Byłam bardzo podekscytowana co dla mnie przygotował. Nie zadawałam pytań bo i tak by mi nie odpowiedział. Wsiadliśmy do samochodu i rusyzliśmy w drogę.
- Ale chyba nas nikt nie zobaczy ?
- Raczej nie, a czemu pytasz ?
- Bo nie chcialabym aby inne dziewczyny mnie widziały, czułabym się niezręcznie.
- Nie przejmuj się, będzie dobrze zobaczysz - powiedział po czym się uśmiechnął. Dojechaliśmy, nie wiedziałam gdzie, Justin wysiadł i musiałm na niego chwilę poczekać. Kiedy wrócił wsiadł do samochodu i podał mi kawę. Trochę mi głupio było, że płacił za mnie więc wyjęłam z kieszeni 5$ i podałam mu.
- Schowaj to!
- Prosze weź . Wziął i po chwili schował mi je do kieszeni od kurtki.
- Nie i koiec tematu - odpowiedział i uśmiechnął się. Jechaliśmy przez miasto. Rozglądałam się gdzie jedziemy, ale nic mi z tego nie wyszło.
- Mam nadzieję, że niespodzianka się spodoba, aż sam się już nie mogę doczekać. Dojechaliśmy, wysiadłam spojrzałam do góry i to chyba było jakieś studio.
- Chodź - powiedział chłopak i złapał mnie za rękę i weszlismy do środka. Chłopak zaczął się witać z jakąś osobą a ja stałam i się patrzyłam jak głupia.
- To jest Jessica !
- Witaj ! Jestem Scot - powiedział i podał mi rękę i po chwili odpowiedziałam
- Miło mi.
Pan Scot zaprowadził nas na górę i weszliśmy do pomieszczenia. Było to studio nagrań nie wiedziałam co się święci. Przeszły mi po ciele ciarki.
- To ten prezent. Podoba się?
- A co będziemy tu robić ? - zapytałam po czym chłopak do mnie podszedł i pokazałm mi kartkę był to tekst nieznanej mi piosenki .
- Nagram teraz piosenkę specjalnie dla ciebie !
- Serio ? - byłam w szoku.
- Tak. - odpowiedzial i poszedł dalej . Patrzyłam na niego jak stara się żeby wyszło jak najlepiej. Mijały godziny ale udało się. Nie włączyli mi tego tylko zgrali na płytkę. Justin wział od jakiegoś Pana i podał mi.
- To dla ciebie - i pocałował mnie ..
Znów krótki jest godzina 2:00 chce juz spac
przepraszam nowy rozdział bedzie za tydzien i juz postaram się żeby był dłuugi .
jezeli chcesz byc powiadamiany/a to pisz w komentarzu.
Jeżeli przeczytałeś/aś napisz komentarz . liczy sie dla mnie opinia.
Pytania na twittera
@aboutswaag
POLUBISZ MOJĄ STRONKE ?
http://www.facebook.com/pages/Justin-Bieber-ch%C5%82opak-kt%C3%B3ry-udowodni%C5%82-%C5%BCe-warto-spe%C5%82nia%C4%87-marzenia/383619161725731?ref=hl