poniedziałek, 10 grudnia 2012

1 Rozdział.

Cześć , zabijecie mnie pewnie ,ale zmieniam trochę historie i tamten rozdział jest nieważny. Zaczynam nowa historię , szczerze ? Nie mam zielonego pojęcia jak ona się potoczy :D


Obudziłam się i wyczołgałam się spod kołdry . Stopy położyłam na zimnej podłodze i wstałam z małym grymasem. Po całym moim ciele przeszły ciarki, czego absolutnie nienawidziłam. Szybkim krokiem podeszłam do komody i wyciągnęłam z niej szary sweter, który w mgnieniu oka ubrałam, po czym ruszyłam w stronę drzwi. Zeszłam na dół i wpadłam do kuchni.
   -  Hej. - Mruknęłam widząc mamę krzątającą się przy blacie. 
   - Hej słonko. Wybacz, że nie zrobiłam ci śniadania, ale dziś wyjątkowo późno wstałam i już nie zdążę. - Powiedziała w biegu dopijając kawę i ubierając brązowy sweter. 
   - Nic się nie dzieje. - Odpowiedziałam podchodząc do czajnika i nastawiając wodę na zparzenie mięty .
   - Lecę córcia, baw się dobrze! - Zawołała dając mi buziaka w policzek i dosłownie wybiegając z domu. 
Ja natomiast powoli zaparzyłam miętę i ociągając się ruszyłam w kierunku salonu. Była dopiero ósma i szczerze nie miałam pojęcia co mogę dzisiaj robić . Usiadłam na sofie i sięgnęłam po pilot od telewizora. Włączając urządzenie odstawiłam kubek na stolik i bezmyślnie przełączałam kanały. W końcu znalazłam jakiś w miarę ciekawy film i przykryłam się kocem. Przez następne bite dwie godziny zanudzałam się w rytm amerykańskiej komedii, od czasu do czasu popijając mięte. Kiedy pojawiły się napisy, wyłączyłam telewizor i odniosłam kubek do kuchni. Następnie skierowałam się w kierunku schodów i ruszyłam prosto do swojego pokoju. Powoli rozglądnęłam się po moich czterech ścianach . Nie miałam pojęcia co jeszcze mogę zrobić. Po odrzuceniu taki pomysłów jak przeczytanie zaległej lektury, czy spędzenie dnia na nic nie robieniu, zdecydowałam się przejść. Powoli ruszyłam w stronę szafy.
Po ubraniu się stanęłam przed drzwiami, chwyciłam za klamkę i otworzyłam drzwi. Było zimno i to bardzo. Wzdrygnęłam się i powoli wyszłam, zamykając za sobą drzwi na klucz. Powoli schowałam go do kieszeni, a do uszu włożyłam słuchawki. Ruszyłam przed siebie, podśpiewując pod nosem znane mi kawałki i kompletnie nie zwracałam uwagi na ludzi, którzy mijając mnie posyłali mi dziwne spojrzenia. Po dobrych dwóch godzinach chodzenia w kółko skierowałam się w stronę centrum, szukając jakiejś kawiarni, w której doprowadziłabym swoje zamarznięte dłonie do stanu używalności. Wybrałam pierwszą lepszą jaką ujrzałam i weszłam do środka, było bardzo ciepło co mnie bardzo ucieszyło , usiadłam na krześle , po czym przyszła do mnie kelnerka i zaytała
   - Podać coś ?
   -  tak, poproszę kawe parzoną - odpowiedziałam cicho ,po czym zaczęłam spoglądać co sie dookoła dzieje . Dziwnie się tutaj sama czułam. Widać było ,że tutaj wiekszośc osob przychodzi na spotkania biznesowe , niż jakieś dzieci .
   - Proszę - powiedziała kelnerka i szybko zniknęła mi z oczu .
Wzięłam, przysunełam do siebie kawę i zaczęłam pić . Powolo zaczynało mi się robić nareszcie ciepło. Nagle zobaczyłam jakiś dwóch panói i, i Justin BiEBERA .Byłam w szoku . Nigdy go na żywo nie widziałam . Siedli dwa stoliki przede mną . Nie mogłam spóścić wzroki od Justina. Byłam w niego wpatrzona jak w obrazek, ale przeszkodził mi w tym telefon , był to sms od mamy ,że przyjedzie wieczorem i żebym nie na nią czekała z obiadem . Pomyślałam sobie ,że to już czas by się zbierac ,szkoda mi było juz wychodzić z tej kawiarni ale obiad sam sie nie ugotuje . Wstałam ,jeszcze raz spojrzałam w stronę Biebera, ale go nigdzie nie widziałam, więc poszłam zapłacić . Gdy zapłaciłam, idąc zakładałam na siebie kurtkę . Nie patrzyłam co sie dzieje przede mną i nagle coś się wydarzyło . Wpadłam na kogoś i wywruciłam się .
   - O matko ! przepraszam - krzyknęłam ze strachu .
   - Nic się nie stało, każdemu sie zdarza - po czym wstał i z uśmiechem na twarzy spoglądał na mnie i podał mi rękę . 
Podałam mu rękę ,spojrzałam na bruneta i okazało się ,że to jest Bieber . Serce zaczęło mi bić coraz szybciej .
   - A tobie nic się nie stało - zapytał, po czym odpowiedziałam :
   - Nie,nic mi nie jest i jeszcze raz przepraszam - odpowiedziałam ,trzymając cały czas jego rekę .
   - Serio, nie musisz mnie przepraszac ,to ja szłem zapatrzony w telefon - powiedział spoglądając na mnie
Puściłam jego rękę i wyszłam z kawiarni .
Całą drogę do domu myslalam o tym co sie stało. Ale byłam glupia, nawet go Nie poprosiłam  o autograf ,wiem że to byłoby głupie ,ale pewnie taka okazja się nigdy nie powtórzy . Doszłam do domu , otworzyłam drzwi ,zdjęłam buty, rzuciłam torbę i poszłam do kuchni . Otworzyłam lodówke i zastanawiałam się co by sobie na obiad zrobić , nie miałam żadnego pomysłu bo cały czas myslałam o tym co się wydarzylo na mieście .Postanowiłam ,że odgrzeję sobie wczorajszy obiad ,który mama zrobiła czyli spaghetti . Był pyszny, nikt tego nie robi jak moja mama . Po odgrzaniu wzięłam talerz i usiadłam przy stole w jadalni . Nie lubię spędzać wolnego czasu sama w domu, ale moja mama zawsze jest w pracy, a tata zginął w wypadku . Gdy zjadłam zaniosłam talerz do kuchni, po czym poszłam do salonu ,usiadłam na kanapie i włączyłam telewizję , leciała piosenka Justina ,usmiechnełam się . Kiedy klip sie skończył i lecialam po rożnych kanałach jak głupia, okazało sie ,że nie ma nic wtelewizji więc wyłączyłam sprzęt ,wstałam i szłam powoli w stronę swojego pokoju . Otworzyłam drzwi ,spojrzałam na laptopa po czym sięgnęłam po ładowarkę podłaczyłam do kontaktu . Laptop się załączył i zostało tylko połączenie się z siecią . Klikając ikonkę 'połącz' wyskakiwał mi komunikat 'błąd 69' , nie wiedziałam co on oznacza, wkurzona wyłączyłam laptopa i usiadałam na łóżku . Nudziło mi się, więc wstałam , otworzyłam szafkę i wyjełam wszystkie ksiazki i zeszyty i zaczęłam odrabiac lekcję . Patrząc na matematyke i te liczby byłam przerażona i zdałam sobie sprawę ,że nie dam rady tego odrobić ,więc sięgnełam po j.angielski . Szybko mi z nim zeszło . Po odrobieniu lekcji ,siadłam na łóżko włączyłam swojego ipada i słuchałam muzyki . Po kilku utwórach usnęłam .
Na nastepny dzień obudziła mnie mama tłuczaca się na dole w kuchni . Trochę się wkurzyłam bo jest niedziela i nawet nie da się wyspać . Lekko wkurzona poszłam do łazienki się umyć . Gdy umyłam sie wbiegłam do pokoju założyłam pierwsze lepsze ciuchy ,które miała pod ręka i w pewnym momencie weszła mama do pokoju .
   - Jedziesz ze mna do centrum ? - zapytała
   - Pewnie, nie mam nic innego do roboty - odpowiedziałam .
Obie się ubrałyśmy i ruszyłysmy w droge . Nie lubię gdy wchodzac do samochodujest tak zimno . Nie było korków więc szybko dojechałyśmy . Spacerowałyśmy po sklepach. Mama sobie kubiła skurzaną torbę , a mnie koszulke z napisem 'Fuck Off' . Bardzo mi sie ona podobała. 
   - Słonko idziesz ze mną po jakąś kurtkę ? - zapytała mama 
   - Nie , wiesz co mogłabyś mi dać 50zł to bym sie przeszła do sklepu muzycznego ? 
-    dobrze ,masz . Spotkajmy sie tutaj za godzinkę .Ok ? - powiedziała mama po czym pocałowała mnie w policzek i odeszła . Idąc do sklepu muzycznego nie wiedziałam kogo jeszcze płyte kupię . Weszłam i zauwazyłam, że nie ma zbyt wielkiego ruchu ,Ucieszyło mnie to ,nie wiem czemu . Spoglądając na płyty również spostrzegłam ,że ktoś zza pułką z filmami na mnie sie patrzy . Na początki zignorowałam to ,ale zaczęłam powoli się bać ,bo ta osoba chodziła cały czas za mną . Nagle stanęłam, poczułam mocniejsze bicie serca i nagle złapała mnie ta osoba za ramię , odwróciłam się 
   -  Cześć ! - powiedział ....

Chciałbym podziekowac @sunny_mouth  za rady ;) Dzięki .
Nie wieże ,że to dodałem ,
przeciez wtym nie ma  nic ciekawego , poprawiałem to idopisywałem na odwal sie
bo chcialem juz dodac ten rozdział i musze uciekac do uczenia sie bo mam
jutro duzo kart i spr ;/ 
Piszcie w komentarzach czy nadaje sie i czy pisać dalej .
Jezeli czytałeś dodaj komentarz .
Tak wiem nie rozpisalem czegos tam lub cos tam bla blabla ,
przepraszam za wszystko i historie ,ale nie mamtakeigo talentu jak inne osoby.
DZIĘKUJĘ ;)



19 komentarzy:

  1. tak jak już napisałam na tt MEGA ŚWIETNE BOSKIE CUDOWNE! @mon_wolf http://ifoundyou-baby.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. no no! zapowiada się ciekawie :)) ale... popracuj nad błędami ;) czekam na kolejny :) @swaggyjusteen

    OdpowiedzUsuń
  3. PISZ, BO JESTEM CIEKAWA ! :D @SpectrumsCookie

    OdpowiedzUsuń
  4. to na pewno Bieber :D huehue ;d ciekawie, że piszesz jako kobieta xd fajnie się zapowiada, czekam na nooooooooooowy :P @seciute

    OdpowiedzUsuń
  5. super;) kiedy dodasz nowy rozdział?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem dzis ten wiec moze w weekend lub na tygodniu :)

      Usuń
  6. Nie ma za co ;) Widzę, że poprawiłeś to o czym wspomniałam :D W końcówce więcej błędów, bo dokańczałeś już sam, jezu, musisz naprawdę uważać na literówki, takie jak y zamiast u, przecinki, powtarzanie jednego słowa dwa razy w zdaniu, jak np tu: "Wybrałam pierwszą lepszą jaką ujrzałam i weszłam do środka, było bardzo ciepło co mnie bardzo ucieszyło , usiadłam na krześle , po czym przyszła do mnie kelnerka i zaytała"
    Gubisz literki, zaczynasz zdania z małych liter, nie piszesz na końcu kropek ani czegokolwiek innego. Ale jak na chłopaka to i tak bardzo dobrze :3
    Pamiętaj, żeby pracować nad tekstem i poprawiać błędy przed dodaniem, albo nawet po, jak znajdziesz czas. Taka mała rada ;)
    Pozdrawiam i czekam na następny rozdział :)
    @sunny_mouth
    maybe-nowhere.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze jest, pisz dalej ;P
    + "szłem" hehe xd

    OdpowiedzUsuń
  8. jak dla mnie superr czekam na nn!! poinformujesz mnie na gg? 3609021

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poinformowac pewnie ,ale mogłabys/mógłbyś mi podać Twojego twittera ? ;)

      Usuń
  9. ale fajne :) chce nn ! xD a i tak przypominam , że mnie sie na tt też informuje ;p

    OdpowiedzUsuń
  10. Wcale nie jest takie złe. I ja wciąż do końca nie mogę uwierzyć, że jesteś chłopakiem, bo jak sobie tak pomyślę o chłopakach, których znam, to oni pewnie nawet nie wiedzą, co to jest opowiadanie, więc wielki szacunek.
    Czekam na kolejny rozdział.

    @WaitForYourLove

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie no jest spoko ja czekam na dalszą część i jestem bardzo ciekawa. ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Podoba mi sie, ale dostrzeglam pare bledow. Czemu zrezygnowalas z tamtego pomyslu? Byl bardziej poruszajacy ;) no nic, czytam dalej :)

    OdpowiedzUsuń